Ze względu na dość wymagającą lokalizację, okna dachowe wystawione są na nieustanny wpływ najróżniejszych czynników atmosferycznych, przez co po wielu latach mogą już nie do końca spełniać swoje pierwotne funkcje. Poza tym, nawet jeżeli nie uległy przez ten czas zbyt dużym uszkodzeniom, to przez ostatnie dwie dekady wiele zmieniło się w podejściu do oszczędzania energii grzewczej, a obecnie możliwości okien dachowych w tym zakresie diametralnie się poprawiły. W przeszłości mniej była rozwinięta zarówno technologia produkcji ciepłych okien dachowych, jak i sama świadomość w dążeniu do jak najskuteczniejszego ograniczania strat energii, zarówno w związku z oszczędnościami dla gospodarstwa domowego, jak i ze względu na środowisko naturalne i jego zasoby.
Specjaliści zalecają, aby okna, które montowane były 20 lub więcej lat temu wymieniać na nowe zarówno ze względów na ich zużycie, jak i w związku z tym, że nie ma wątpliwości, że nawet w najmniejszym stopniu nie spełniają one wymagań, jakie obecnie muszą spełniać w związku z normami prawa budowlanego. A te uległy zmianie z początkiem 2021 roku i określają, że montowane w budownictwie mieszkalnym okna dachowe nie mogą przekraczać wskaźnika izolacyjności cieplnej dla całego okna równemu Uw = 1,1 W/m2K. Współcześnie powstające okna dachowe mają jednak do zaoferowania znacznie więcej, zarówno w zakresie ochrony ciepła, jak i dodatkowych funkcji, które podnoszą komfort użytkowania i mieszkania na poddaszu.
